Zawody, Hubertus i inne ważne wydarzenia jeździeckie wymagają od nas odpowiedniego stroju. Białe bryczesy to oczywiście podstawa elegancji sportu jeździeckiego. Niestety często ta biała elegancja, po zejściu z konia staje się zmorą wielu jeźdźców. Brudne, czasem tłuste ślady pozostawione od siodła, które przed imprezą było pieczołowicie pucowane (niekiedy czarną pastą), to nie lada problem. No cóż, sprzęt jeździecki wymaga konserwacji, a efekty działania smarowideł są widoczne nie tylko na dobrze utrzymanym siodle ale także  na białych bryczesach. Na szczęście producenci odzieży jeździeckiej zauważyli ten problem i na rynku pojawiły się dwukolorowe bryczesy. Białe bryczesy z czarnym lub szarym lejem, to doskonałe rozwiązanie na brudzące siodło. Jeździec wygląda elegancko, a siedząc na koniu nie widać, że bryczesy posiadają ciemny lej. Po zejściu z konia przynajmniej  nie musimy się już wstydzić czarnych śladów po wewnętrznej stronie ud i na siedzeniu.

A.S