Sport
CAVALIADA Warszawa
CAVALIADA Warszawa
przeszła do historii…

Zmagania sportowców trwały od czwartku (7.03). Rozegrano konkursy Małej, Średniej i Dużej Rundy, potęgę skoku, Speed&Music, konkursy dla kuców, Rundę Młodzieżową oraz Halowy Puchar Polski w Zaprzęgach Parokonnych. Jakby tego było mało, przewidziano widowiskowe atrakcje, m.in. teatr konny Cabriola, pokaz kozaków kubańskich i prezentacje koni różnych ras. Imprezie towarzyszył Uniwersytet Jeździecki, w ramach którego odbywały się wykłady przedłużające licencje szkoleniowcom i zaspokajające rządze wiedzy zainteresowanych. Swoją prezentację miał także portal ZABOOKUJ.eu. Wykład pod tytułem „Nowoczesna stajnia – nowinki i nowoczesne rozwiązania w obiektach hipicznych” był źródłem cennych informacji dla osób chcących unowocześnić swoje stajnie.
Całą imprezę można jak najbardziej uznać za udaną. Cieszy fakt, że pojawia się coraz więcej pasjonatów jeździectwa. Wydarzenia takie jak Cavaliada z pewnością temu sprzyjają. Trzymajmy więc kciuki za rozwój tej pięknej dyscypliny i naszych reprezentantów.
Chwila odpoczynku od emocji, regeneracja sił i na zawodników oraz ich fanów czeka ostatnia duża halowa impreza w Polsce – Halowy Puchar Polski. W tym roku, w zmienionej formule – tylko przez 3 dni (5-7.04.2013), w 4 grupach wiekowych skoczkowie będą rywalizować koło Krakowa, w Klubie Jazdy Konnej Szary Michałowice. Będzie to ostatnia okazja do sprawdzenia formy przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem otwartym.
Wyniki:
Dzień I

Dzień III
Dzień IV
ZABOOKUJ.eu zadało kilka pytań osobom znanym ze świata koniarzy. Oto kilka wypowiedzi:
Co najbardziej lubisz w warszawskiej Cavaliadzie?
Justyna Badaszko (zawodniczka skoków z Pomorza, głos publiczności Cavaliady):
– Przede wszystkim ciekawe parkury, duża ilość dobrych zawodników i dobrych koni oraz możliwość podpatrzenia jak jeżdżą najlepsi w Polsce i jedni z lepszych w Europie.
Arkadiusz Weckwert (gospodarz toru, asystent gospodarza toru na Cavaliadzie):
– Cavaliada jest ogromną imprezą i cała organizacja oraz logistyka są tak dobrze przygotowane, że jest bardzo miło współpracować z tymi ludźmi na tak dużym wydarzeniu. Nie przypuszczałem, że możemy to tak dobrze zorganizować.
Marek Szewczyk (redaktor naczelny Konia Polskiego, komentator Eurosportu):
– Dużą wartością i atrakcją dla publiczności są także zawody zaprzęgowe. To, co jest w Pucharze Świata Zaprzęgów Czterokonnych i podobny układ przeszkód – trochę z kegli i trochę z maratonu, sprawdza się w dwójkach i jest ciekawe oraz widowiskowe. Warto to kontynuować.
Marek Szewczyk:
– Pod względem sportowym jest to poziom zbliżony do poprzednich lat. Co prawda nie jest to najwyższą półka światowa, ale poziom adekwatny do zawodów 3-gwiazdkowych.
Komu kibicujesz w konkursie Grand Prix?
Justyna Badaszko:
– Wszystko zależy od tego, jak trudny technicznie będzie parkur i które konie wybiorą zawodnicy. Mam nadzieje, że wysoko uplasuje się Jarosław Skrzyczyński.
Marek Szewczyk:
– Skrzyczyńskiemu, bo jest to sumienny i pracowity zawodnik, który ostatnio osiąga najwięcej sukcesów i miło by było jakby wygrał Grand Prix.
Arkadiusz Weckwert:
– Chciałbym, żeby wygrał któryś z Polaków.
Sławomir Uchwat (członek Kadry Narodowej skoków przez przeszkody, gospodarz JKS Pogórze Glinik Zaborowski):
– Konkurencja jest dość mocna. Rosjanie mają bardzo dobre konie, także Bieletsky, Simonia i Gromzina. Jeśli chodzi o Polaków to prowadzący w polskim rankingu Cavaliada Tour Jarek Skrzyczyński, Łukasz Wasilewski też jest w dobrej formie, bo przejechał bezbłędnie konkursy Rankingu Rolexa w Lublinie, wczoraj miał jeden błąd i Krzysiek Ludwiczak z Luca Toni, który też ma na koncie dobre starty. Polacy są w bardzo dobrej formie i możemy wygrać na każdych zawodach, ale nie jest łatwo. Jest Jur Vrieling ze swoim podstawowym koniem Zirocco, który z pewnością przyjechał tu, żeby wygrać.
Sławomir Uchwat:
– Oczywiście, ale się trochę do tego przyzwyczaiłem, bo opuszczam już trzecią Cavaliadę z rzędu, ale moje konie startowały i w Lublinie, i w Warszawie. Negro i Amelusina dobrze się pokazały, dzięki współpracy z Johnem Popely z Anglii, który je dosiadał i zrobił dobrą robotę. Teraz konie wracają do mnie, a ja wrócę na parkury może nie od Halowego Pucharu Polski, ale na pewno od początku sezonu otwartego.
Czeka Pan na jakieś konkretne zawody?
Sławomir Uchwat:
– Na pewno czekam na CSI4* w Poznaniu, pierwsze tej rangi zawody w Polsce. W samym Grand Prix są takie nagrody finansowe, jak zazwyczaj w puli całych zawodów. Dlatego warto na to wydarzenie czekać i zarezerwować sobie na nie czas. Poza tym kolejne starty Pucharu Narodów. Zaczynamy pod koniec maja w Kopenhadze, a potem m.in. Sopot, Budapeszt, Bratysława, Kijów. Jeśli taka będzie decyzja trenera, będę gotowy do startu, gdyż jest to niesamowite przeżycie.
Co sądzisz i całym cyklu Cavaliada Tour?
Justyna Badaszko:
– Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł, bo zawodnicy chętnie biorą udział w takich przedsięwzięciach, w których mogą zdobyć wysokie nagrody i cenne doświadczenie. Szczególnie, jeśli jest to impreza dobrze zorganizowana, podparta udziałem wielu sponsorów.
Paulina M.
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na portalu autorstwa ZABOOKUJ.eu są chronione prawami autorskimi i stanowią wyłączną własność portalu zabookuj.eu. Zabrania się kopiowania, reprodukowania, publikowania, umieszczania w Internecie, przesyłania, transmitowania, rozpowszechniania i/lub modyfikowania.
Komentarze