
Wypoczynek
Egzotyczne rajdy konne
Egzotyczne rajdy konne.
Podróżować konno można po całym Świecie…
Pasjonatów turystycznych rajdów konnych można znaleźć w każdej stajni. Są pochłonięci pasją, spragnieni adrenaliny i rządni pięknych krajobrazów. Jeźdźcy klasyczni i sportowi patrzą na nich z przymrużeniem oka, bo to „szaleńcy z lasu”. Jeśli jednak sprawdzi się, w których zakątkach Świata można pojeździć konno, w każdym budzi się chęć pogalopowania w siną dal. O ile Europa jest już koniarzom bardzo dobrze znana, o tyle pozostałe kontynenty są nie do końca odkryte, a koniarze nieświadomi organizowanych tam wypraw.

Przenieśmy się na południową półkulę Ziemi. Australia oferuje nam 7 dni pobytu, w tym 5 dni jazdy konnej. Noclegi odbywają się domach gospodarzy, porównywanych do polskiej agroturystyki. Dosiadamy przeważnie koni arabskich osiodłanych w angielskie siodła i ogłowia. Niewątpliwą zachętą jest galop przez pagórkowaty busz Kerewong State Forest, eukaliptusowe i podzwrotnikowe lasy deszczowe oraz po wspaniałych plażach, gdzie przy odrobinie szczęścia można dojrzeć delfiny. Grupy tworzone są z maksymalnie 4 osób.
Ceny wahaja się od 1400 do 1700 euro, a termin można wybrać z wielu dostępnych.

Duża część ofert dotyczy Afryki. Zwykłymi wydają się wycieczki konne po Egipcie, Tunezji i Maroko w porównaniu z Namibią. Wyprawa trwa 8,9 lub 14 dni, a jedziemy na koniach gorącokrwistych, które mają 140-170cm wzrostu. Zakwaterowanie mamy w hotelach i pensjonatach, z wielką dbałością wykończonych w afrykańskim stylu. Niektóre z wycieczek mają w programie rejs łodzią i jazdę jeepem. Mimo wszystko podziwianie z grzbietu konia sawanny i żyjących w naturze żyraf, słoni czy antylop z pewnością na długo pozostanie w pamięci. Koszt afrykańskiej przygody zaczyna się od 1100 euro, a kończy na kwocie 3800 euro. Cena zależy od rodzaju i długości pobytu.
Jeśli chodzi o Amerykę Południową, na portalu zabookuj bardzo szczegółowo opisany jest rajd w Argentynie – Patagonii. Zapierające dech w piersiach widoki, prowadzący gaucho i skromne domki z drewna – o tym można poczytać w tej relacji. Jest bardziej egzotyczne miejsce do konnych wędrówek? Tak – Dominikana! Trudno wyobrazić sobie lepszy wypoczynek dla koniarza. Osiem dni, 7 nocy, 6 dni w siodle.
Galop w fale oceanu, turkusowa woda, gaje palmowe – rajd szlakiem wybrzeża Karaibów. Noce spędzamy w regionalnych hotelach położonych na piaszczystej plaży lub w tropikalnym lesie. Jest to istny raj dla romantyków i zakochanych par – przejażdżki o zachodzie słońca po plaży i romantyczne kolacje przy świecach nad krystalicznie czystą wodą są tu codziennością. Terminów jest kilka w ciągu roku, a za 8-dniowy pobyt zapłacimy około 1500 euro.

Przy powyższych miejscach zwykły wydaje się rajd w stanie Arizona, Texas czy Colorado. Jednak polscy kowboje nie oddają tego, co zobaczymy w kolebce tego stylu. Na dzikim zachodzie możemy spędzić 9 lub 12 dni jeżdżąc na prawdziwych koniach appaloosa czy Quarterach i mieszkając w tradycyjnym amerykańskim rancho. Czeka na nas końska wędrówka między kaktusami, zaganianie bydła i ogniska na prerii. Są też organizowane wycieczki z nauką naturalnych metod szkolenia koni. W zależności od wybranego miejsca i długości pobytu, cena waha się od 600 do 2000 euro.
Na zachodzie Europy, chociażby w Niemczech, tego typu wyprawy międzynarodowe są bardzo popularne. Możemy spodziewać się, że ta „moda” wkrótce pojawi się w Polsce i będzie dla nas bardziej dostępna. Warto sprawić sobie taki prezent chociaż raz w życiu. Tymczasem zapraszamy do zwiedzania konno naszej równie pięknej, a dla innych narodowości także egzotycznej, Polski. Szlaki i trasy konne można znaleźć na portalu zabookuj w zakładce „Trasy”.
Zdjęcia: http://www.pferdreiter.de
Paulina M.
Komentarze