Konie

Ziołolecznictwo u koni

Ziołolecznictwo u koni
Co? Jak? Kiedy?

    Hodowcy i właściciele koni starają się tak bilansować dawki pokarmowe i dobierać pasze, aby zaspokajane były wszystkie potrzeby bytowe i produkcyjne ich zwierząt. Szukają rozwiązań, które dadzą koniom zdrowie, świetną kondycję i nienaganny wygląd. Jednym z dodatków paszowych, coraz częściej stosowanym, są zioła. Podawane są zarówno w stanach chorobowych, jak i profilaktycznie. Czy zadawane są prawidłowo? W jakich ilościach należy je podawać? Jak często? Jakie zioła na jakie schorzenia?
   Po pierwsze, niektórych ziół nie należy stosować u koni sportowych i wyścigowych ze względu na zawarte w nich substancje zakazane, np. horolenina, pochodne opium, salicylany, estrogen. Niektóre rośliny zawierają substancje znajdujące się na liście antydopingowej – wyciągi z egzotycznych roślin Harpagophytum procumbens czy Trebulis terestris. Należy pamiętać, że część surowców roślinnych ma działanie szkodliwe, a nawet silnie toksyczne i trzeba ich unikać. Są to m.in. skrzyp polny, dziurawiec, jasnota różowa czy miłek wiosenny. Dlatego przed samodzielnych zastosowaniem ziół powinno się upewnić w ich specyfikacji, a najlepiej skonsultować się z lekarzem weterynarii.
Dziurawiec_zwyczajny.jpg Jasnota_różowa.jpg
Miłek_wiosenny.jpg Skrzyp_polny.jpg
   Konie żyjące na wolności i korzystające z pastwisk same dobierają sobie rośliny, które zjadają. Często omijają szkodliwe, a wybierają te, których im brakuje. Pożądane jest więc uzupełnianie końskiej diety ziołami. Najlepsze działanie jest osiągane, kiedy nie podajemy ich codziennie. Po 6 dniach stosowania dobrze jest zrobić dzień przerwy dla organizmu. Dla innych koni korzystnie jest podawać zioła przez 3 tygodnie w miesiącu, po których robi się tygodniową przerwę.
  inhal2.jpg Kiedy stosować ziołolecznictwo? Zdecydowanie korzystne jest ono u koni starszych. Nie ma przeciwskazań i nawet przy długim stosowaniu nie obserwuje się działania toksycznego. Główne zastosowanie w tej grupie żywieniowej to wzmocnienie układu odpornościowego, trawiennego i mięśniowo – szkieletowego.
    Zioła doskonale sprawdzają się profilaktycznie i przy chorobach układu oddechowego. Stosuje się tu rośliny:
– miodunka plamista przy intensywnej wydzielinie z nozdrzy,
– biedrzeniec anyż, rumianek, ślaz dziki i szałwia lekarska w stanach zapalnych dróg oddechowych – działanie rozkurczowe, wykrztuśne i łagodzące,
– podbiał pospolity, tymianek pospolity, dziewanna wielokwiatowa i babka lancetowata – przy uporczywym kaszlu – działanie przeciwkaszlowe, przeciwzapalne, łagodzące.
Zaleca się również stosowanie naparów i inhalacji m.in. z podbiału pospolitego i liści wawrzynu. Inhalator można wykonać samemu z wiaderka i butelki plastikowej.
    W problemach pokarmowych, kolkach, biegunkach stosuje się:
– napar z kopru ogrodowego – działanie wiatropędne i rozkurczowe przy kolkach, wzdęciach i nieżytach jelit,
– napar z krwawnika zwyczajnego lub rumianku – działa przeciwzapalnie, przeciwskurczowo, ściągająco i przeciwbólowo – zastosowanie w ostrych biegunkach
– miętę pieprzową – przeciwwrzodowo i przeciwzapalnie, normalizuje działanie układu pokarmowego.
Wspomagająco na układ pokarmowy działa też czosnek, który hamuje rozwój niekorzystnych bakterii i stabilizuje florę bakteryjną. Na lekką biegunkę można podać zwilżone otręby pszenne. Należy jednak pamiętać, że zbyt zmoczone działają odwrotnie, a całkiem suche mogą zatkać przewód pokarmowy. Na problemy z wątrobą korzystnie wpływa mniszek lekarski, który wspomaga wydzielanie mocznika i innych toksyn z krwi.
  ami.jpgKolejnym zastosowaniem surowców roślinnych są schorzenia skóry. Działanie ściągające i bakteriobójcze ma szałwia, przez co wykorzystuje się ją w leczeniu egzemy letniej i w łagodzeniu ukąszeń owadów. Natomiast na grzybice stosuje się dziegieć brzozowy i nalewkę z czosnku. Opuchlizny spowodowane uciskiem popręgu czy siodła można wyleczyć nalewką z arniki lub żywokostu, które działają gojąco i przeciwzapalnie. Mogą one być przydatne również na zmęczone ścięgna i ich stan zapalny. Na opoje można stosować okłady z liści kapusty.
   W stanach zapalnych kopyt pozytywne działanie maja kompresy z ciepłych kartofli, otrąb, siemienia lnianego lub dziurawca. Działają one przeciwzapalnie i przyspieszają gojenie ropnia. Na problemy z wysuszeniem i kruchością puszki kopytowej można zastosować olejek z liści laurowych (wawrzyn szlachetny), który usprawnia krążenie, tonizuje i przyspiesza wzrost rogu kopytowego.
    Skąd brać zioła? Firmy paszowe oferują gotowe produkty, np. muesli ziołowe firmy Eggersmann (92 zł za worek), mieszanka ziołowa Madow & Herb Mix Spillers’a (84 zł za worek) czy specjalistyczna sieczka Fibre firmy Dodson&Horrell (101 zł za worek). Serię ziołowych suplementów Labovet wypuściła firma Labofarm, specjalizująca się w produkcji leków ziołowych dla ludzi. Innym sposobem na dostarczanie ziół koniom jest ich podsianie na pastwisku, ale w tym przypadku nie mamy pewności, czy koń na nie trafi.
    Reasumując, warto dodać naszym koniom zioła do codziennej diety. Pamiętajmy tylko, aby podawać je świadomie i w odpowiednich ilościach. Przecież chcemy im pomóc, a nie zaszkodzić.
Paulina M.
Źródła:
http://www.czwa.odr.net.pl
http://hipologia.pl
http://www.stajenka.fora.pl/
http://www.stajniatrot.pl/
http://www.google.com/ 
Komentarze

Prześlij nam newsa