Zioła w żywieniu koni – odżywianie kopyt
Odżywianie kopyt
Często pada pytanie, czym smarować kopyta, by szybciej rosły albo czym je powlekać, by pięknie lśniły. Jednak tak, jak włosy i paznokcie, grzywa i ogon, tak i kopyta wymagają odżywienia od wewnątrz i tylko ono tak naprawdę trwale poprawia ich stan.
Róg kopyt zbudowany jest z keratyny. Białko to do utrzymania zwartej struktury oraz odpowiedniej wytrzymałości, wymaga dostarczenia odpowiedniej ilości organicznej siarki – przed wszystkim aminokwasów siarkowych. Mostki siarkowe stabilizują strukturę keratyny – zapobiegają rozszczepianiu się rogu i jego łamliwości (zwłaszcza pęknięcia wzdłuż, od góry do dołu kopyt). Odpowiedni źródła tego pierwiastka to. algi (wodorosty) morskie (naturalny koncentrat mikroelementów), proszek z gorczycy, czosnek, także pasze białkowe np. ze strączkowych, takich jak lucerna. Odpowiednia ilość tego pierwiastka jest ważna w zapobieganiu gniciu strzałki.
Na stan wytworów skóry wpływają witaminy grupy B. Ich naturalnym koncentratem są suszone drożdże paszowe. Zarówno dla koni z problemami skórnymi (np. egzema) jak i słabymi, pękającymi i wolno odrastającymi kopytami, jest to wskazany suplement. Wpływają one też na zdrowie mikroflory jelit (są naturalnym prebiotykiem – odżywiają korzystne bakterie). Najczęściej wymieniana w kontekście kopyt jest biotyna; należy pamiętać, że do poprawy ich stanu koniecznie jest współdziałanie witamin całej tej grupy, a nie jedna izolowana.
Kopyta nigdy nie będą zdrowe, jeśli nie będą odpowiednio ukrwione. Tutaj ważna jest zarówno odpowiednia ilość swobodnego ruchu, jak i prawidłowe struganie (strzałka musi być stymulowana naciskiem podłoża, nie zawężona) oraz krążenie żylne i limfatyczne. Na te ostatnie pomaga pokrzywa, krwawnik i przytulia. Pamiętajmy, że nawet najlepsze suplementy dla kopyt musza najpierw do nich, z krwiobiegiem, dotrzeć. Z kolei przebudowa chorych tkanek (np. po ochwacie) wymaga sprawnego krążenia dla usunięcia toksyn i niepotrzebnych lub szkodliwych produktów przemiany materii.
Na łamliwość i kruchość pomagają zioła krzemionkowe: skrzyp polny, przytulia i pokrzywa. Pokrzywa zawiera żelazo, miedź i inne biopierwiastki, wit C; czyści krew i poprawia ukrwienie – odżywienie kopyt. Przytulia zapobiega opojom. Skrzyp oprócz kopyt, sprzyja dobremu wyglądowi grzywy i ogona.
Na kopytach i sierści odbija się stan odżywienia konia, szczególnie jego zaopatrzenia w niezbędne minerały (np. przy niedoborze miedzi sierść blaknie i łatwiej o grudę). Stale matowa sierść i wolno rosnące, spękane kopyta mogą świadczyć o niedoborach żywieniowych lub złym wchłanianiu, np. z powodu problemów z zębami lub pasożytami. Dlatego oprócz wspomagania kopyt warto sprawdzić, czy ich problemy nie są objawem innych zaburzeń.
Suchym i łamliwym kopytom służą oleje stosowane nie do smarowania powierzchni, ale od wewnątrz (należy pamiętać, że smarowanie olejem może doprowadzić do wysuszenia kopyta, zamiast poprawić jego stan). W wartościowe nienasycone kwasy tłuszczowe szczególnie bogate są: siemię lnu, ziarno słonecznika oraz owoc róży. Przy suplementacji diety końskiej olejami, kluczowa jest jakość i świeżość tych surowców, ponieważ łatwo ulegają jełczeniu, a wtedy szkodzą. Należy zaczynać od małych dawek (1 -2 łyżki) stopniowo dochodząc do ok ½ szklanki dziennie, najlepiej rozdzielone do poszczególnych porcji paszy treściwej – konie nie mają woreczka żółciowego, żółć jest uwalniana stale w małych ilościach, dlatego trawią olej dobrze tylko, jeśli jest dawany w małych jednorazowych dawkach.
Zabookuj
Komentarze