Konie

Markery genetycznych u koni

Markery genetyczne u koni
Hodowcy i właściciele koni wykonują badania markerów genetycznych swoich koni, ponieważ są one obligatoryjne w wielu przypadkach. Dla większości z nich badania te są zagadką, a wiadome jest tylko, że potwierdzają lub wykluczają pochodzenie konia. Na czym polega badanie, jak je wykonać, jakie formalności dopełnić? O tym, w przystępny sposób, w poniższym artykule.
Czym są markery genetyczne? 
To swego rodzaju znaczniki, które są specyficzne dla każdego osobnika i dziedziczą się najprostszymi prawami, dzięki czemu można je łatwo zidentyfikować metodami laboratoryjnymi. Mechanizm badania jest bardzo prosty. Próbki poddaje się specjalnym reakcjom, które powielają fragment DNA, na podstawie którego prowadzona jest identyfikacja. Kluczowym procesem jest tzw. elektroforeza, która wyraźnie pokazuje wynik badania w postaci prążków, którymi są nagromadzone cząsteczki DNA (elektroforegram).  Wynik badanego konia porównuje się z wynikami rodziców. Każdy prążek powinien pochodzić od jednego bądź drugiego rodzica. Jeśli istnieją prążki, które nie pasują do żadnego elektroforegramu, wyklucza się rodzicielstwo.
   Markery genetyczne dzielą się na dwie klasy. Pierwszą stanowią geny, które kodują cechy jakościowe organizmu, czyli niosą pewne informacje. Zalicza się do nich między innymi grupy krwi. Te metody identyfikacyjne stosuje się już od lat 50-60 XX wieku. Druga klasa to niekodujące sekwencje DNA (kwas rybonukleinowy), czyli fragmenty łańcucha, które nie przekazują żadnych cech. Ta grupa nazywana jest „nową generacją markerów” i jest obecnie najczęściej wykorzystywana w hodowli zwierząt, również koni.
Dlaczego niekodujące sekwencje DNA? 
Przede wszystkim za stosowaniem tej metody przemawia jej skuteczność, która osiąga poziom 99,9%. Jest to skutkiem wysokiego polimorfizmu, czyli występowania różnic w DNA, ale takich, które pojawiają się częściej niż 1%, aby nie mówić o mutacji. Po drugie wyniki badań DNA dają nam kilka informacji. Jeśli badanie wykluczy rodzica, można go bez problemu wskazać wśród innych osobników. Warunkiem jest, aby pozostałe osobniki również miały zidentyfikowane DNA. Poza tym coraz częściej hodowcy sprowadzają nasienie zagranicznych ogierów dla swoich klaczy. Zagranicą do identyfikacji stosuje się tylko metodę analizy DNA, więc badanie grup krwi byłoby bezużyteczne. Zaletą analiz DNA jest to, że źródłem informacji nie musi być wyłącznie krew, a np. włosy pobrane w odpowiedni sposób przez samego właściciela konia.
Jak prawidłowo to zrobić?
Jeśli właściciel konia chce przesłać do analizy krew, musi w Okręgowym Związku Hodowców Koni zaopatrzyć się w dwie plastikowe probówki z korkami – jedna pusta, natomiast druga z 2 ml roztworu 4% cytrynianu sodu lub EDTA. Płyn ten zapobiega koagulacji krwi. Należy pobrać około 10 ml krwi do każdej z probówek. Wiek badanego konia powinien wynosić nie mniej niż 1 miesiąc. Jeśli jest potrzeba przechowywania prób, należy to robić w temperaturze od +4 do +18 stopni. Dostarczenie ich do laboratorium powinno nastąpić nie później niż 48 godzin od momentu pobrania krwi. Tak szybka wysyłka możliwa jest Pocztą Polską listem poleconym lub kurierem. Zaleca się pobieranie krwi i wysyłkę w poniedziałki, wtorki i środy, aby próby dotarły w dni robocze i nie były przechowywane na poczcie.
   Łatwiej jest z pobraniem próby włosów. Najpierw należy przeczesać grzywę lub ogon, aby usunąć zanieczyszczenia i uszkodzone kosmyki. Potem trzeba uchwycić 10-20 włosów i wyrwać je energicznie, tak jak przy przerywaniu grzywy. Cała próba powinna zawierać 30-40 kosmyków, koniecznie z cebulkami! Zbyt długie włosy można przyciąć tak, aby pozostało ok. 10 cm. Przy wysyłaniu próbek włosów od kilku koni należy je oddzielić, aby nie pomieszały się w transporcie.
Zarówno obie probówki, jak i kępki włosów muszą być podpisane pełną nazwą konia i numerem identyfikacyjnym lub numerem wpisu do księgi stadnej, jeśli taki został nadany zwierzęciu, od którego pobrana została próba. Najprostszym sposobem jest przyklejenie opisanego plastra do probówki i karteczki z danymi do włosów. Do tak przygotowanych prób dołącza się dokumenty: „Protokół pobrania krwi od konia” oraz „Zlecenie badań DNA u konia”. Laboratoria wymagają, aby protokół był podpisany przez osobę pobierającą krew, którą najlepiej żeby był lekarz weterynarii, właściciela konia oraz, jeśli to możliwe, pracownika Związku Hodowców Koni. Do tych dokumentów warto załączyć kopię lub oryginał potwierdzenia płatności za badanie, aby wyniki były szybko zrealizowane i dla uniknięcia niepotrzebnych nieporozumień.
Dokąd wysłać próby?
W Polsce analizy markerów genetycznych przeprowadzają 2 laboratoria:
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
Laboratorium Badań Markerów Genetycznych u Koni
ul. Wołyńska 33, 60-637 Poznań
tel. (061) 848 72 37, (061) 848 72 37
Zakład Doświadczalny Instytutu Zootechniki
Chorzelów Sp. z o.o
Laboratorium Badania Grup Krwi
39-331 Chorzelów
tel. (017) 581 01 46, (017) 584 10 57
Czy wszyscy hodowcy i właściciele muszą badać markery genetyczne swoich koni?
   Nie wszyscy. Obligatoryjnymi badaniami objęte są:
– konie ras zachowawczych, czyli koniki polskie i hucuły,
– klacze wpisywane do ksiąg głównych wszystkich ras (od 1.01.2007 r.),
– ogiery wykorzystywane w rozrodzie,
– konie urodzone w wyniku inseminacji,
– konie sprowadzone z zagranicy, wykorzystywane w rozrodzie w Polsce.
Jakie są koszty badań ( rok 2016)?
Całkowity koszt badań markerów genetycznych wynosi 160 zł. W przypadku, kiedy ojciec źrebaka stacjonuje zagranicą lub sprowadzone było jego nasienie, trzeba liczyć się z dodatkowym kosztem około 50 zł za sprowadzenie certyfikatu z odpowiedniego związku hodowlanego spoza Polski. Jednak samym procesem pozyskiwania dokumentu zajmuje się odpowiednie laboratorium.
Podsumowując, badania genetyczne potwierdzające pochodzenie nie są „widzimisię” Polskiego Związku Hodowców Koni, a właściwą i słuszną metodą wspierania i „oczyszczania” hodowli koni. Dzięki identyfikacji eliminuje się z hodowli konie będące efektem „krycia na dziko” i poprawia błędy w dokumentach ewidencyjnych, popełnione przez osoby prowadzące punkty kopulacyjne. Bez genetycznego potwierdzenia rodowodu koń nie uzyska wpisu do księgi głównej lub nie będzie miał wpisanego rodowodu w paszporcie – potocznie NN.
   W tym momencie warto przypomnieć o czipach, którymi muszą być oznaczone wszystkie konie identyfikowane po dniu 1 lipca 2009 roku. O szczegółach można poczytać na oficjalnej stronie Polskiego Związku Hodowców Koni.
Dokumenty wymagane przez laboratorium UP w Poznaniu:
1. Protokół_pobrania krwi / włosów
2. Zlecenie_badania_DNA
3. Zlecenie sprowadzenia certyfikatu
4. Zlecenie wystawienia duplikatu
5. Zlecenie_EKSPERTYZA
Zabookuj.eu
Komentarze

Prześlij nam newsa