Sport

Ostatnie dwa dni wyścigowe w Sopocie

18.07.2016

Ostatnie dwa dni wyścigowe w Sopocie

IMG_3111.jpgW weekend (17-18.01.2016r.) na sopockim hipodromie po raz ostatni w tym roku odbyły się wyścigi konne. Mimo obaw organizatorów pogoda dopisała. Mnóstwo emocji towarzyszyło publiczności, która obstawiała wygrane pary i dopingowała w dotarciu do mety. Kolejki do kas, grupowe czytanie instrukcji obstawiania gonitw, rozmowy pomiędzy publicznością świadczą o wzrastającym zainteresowaniu sportami jeździeckimi, co bardzo cieszy zarówno organizatorów imprezy jak i całe jeździeckie grono, które miejmy nadzieję, z roku na rok będzie, co raz większe.

Przez weekend mogliśmy zobaczyć aż dwanaście gonitw. Publiczność podziwiała piękne konie czystej krwi arabskiej, pełnej krwi angielskiej oraz kłusaki francuskie. Zarówno pierwszego jak i drugiego dnia zawodów wystartowały po dwie gonitwy arabów, po dwie folblutów i po dwie kłusaków francuskich.  W przerwach między gonitwami organizatorzy zapewnili publiczności zarówno ciepłe jak i zimne posiłki, które serwowały różnego typu stoiska i foodtrucki. Najmłodsi mogli zasmakować jeździectwa i dosiąść kucyki. Przed obstawianiem gonitw, kibice mieli możliwość przyjrzeć się startującym koniom, które były oprowadzane przez luzaków na okólniku. Mogli zobaczyć także jak dżokeje dosiadają swoich wierzchowców i jak ciężkie w wielu przypadkach jest opanowanie konia wyścigowego.

IMG_2986.jpgW sobotę o godz. 15:30, pierwsze z bramek, wystartowały 3-letnie konie czystej krwi arabskiej na dystansie 1400m o Puchar Olivia Business Centre. Zwycięzcą tej kategorii okazał się ogier Benissimo pod S.Vasyutov. Drugi był ogier Emirat z numerem drugim, a  trzeci Desonans z numerem piątym. Araby ścigały się również w piątej gonitwie. Numer jeden okazał się szczęśliwy dla 4-letniego ogiera LB NAJ, który wygrał z przewagą ¾ długości nad 6-letnim Wincentem.

W drugiej i czwartej gonitwie pokazały się 3-letnie i starsze konie pełnej krwi angielskiej. Walczyły na odcinku 1900m i 1400m. W pierwszym wyścigu najlepszy okazał się ogier Kaszub trenowany przez M.Łojek i dosiadany przez A. Turgaeva. Drugie miejsce należało do klaczy Sarapaty, a trzecie zajęła klacz Galerianka. W drugim wyścigu tej klasy wygrał ciemnogniady ogier Isuzu z przewagą 1 ¼ długości.

IMG_3026.jpgTrzecią i szóstą była gonitwa międzynarodowa dla 4-letnich i starszych kłusaków francuskich, które w bieżącym roku nie zajęły płatnego miejsca. Wyścigi kłusaków zostały zapoczątkowane we Francji w XIX wieku. Głównym celem było wyselekcjonowanie najlepszych ogierów rozpłodowych. Wyścig tak spodobał się owej publiczności, że dzięki niej mogliśmy w weekend podziwiać konie w zaprzęgach w niezwykle szybkim kłusie.

W trzecim wyścigu pierwsze miejsce zajęła 8-letnia klacz Uka Helena powożona i trenowana przez B.Nowaka. Natomiast ostatni w sobotę puchar odebrał, właściciel i trener klaczy America Seven, M. Kieniksman.

 IMG_2751.jpgW niedzielę oprócz koni na torze wyścigowym publiczność podziwiała panie, które wzięły udział w konkursie na najpiękniejszy kapelusz. Zarówno przewodniczącą komisji sędziowskiej jak i prowadzącą wręczenia nagród była Miss World Polski 2015 Marta Pałucka.  Wygranym okazał się fantastyczny zielony kapelusz, zrobiony własnoręcznie.  Największą uwagę jednak przykuł piękny, duży pies w kapeluszu, który wraz ze swoją właścicielką zajął drugie miejsce.  

Pierwsza gonitwa w niedzielę ruszyła o godz. 15:30 na dystansie 2000m. Gonitwę eksterierową dla 4-letnich i starszych koni czystej krwi arabskiej wygrał ogier Es-Fahan dosiadany przez C.Fraisla.

Czwarta gonitwa, również koni arabskich,  przy stworzyła najwięcej emocji i na pewno zostanie w pamięci wielu kibiców. Wygrał siwy, 3-letni ogiera Esid in Zamour dosiadany przez Marka Brezinę z przewagą aż 17stu długości, zostawiając tym samym przeciwników daleko w tyle.

W drugiej i piątej gonitwie mogliśmy podziwiać konie czystej krwi angielskiej.  Nagrodę Totalizatora Sportowego zdobyła Essea pod Szczepanem Mazurem. Natomiast obstawiana przez wielu, słynna klacz Meadow Rose zdobyła trzecie miejsce, przegrywając dwiema długościami z Salamiją.

Puchar Sopockiego Stowarzyszenia Turystycznego z wierną grupą kibiców wygrał A.Reznikov na koniu Felix tylko połową długości nad Dacosse.

IMG_3272.jpg

W trzeciej i szóstej gonitwie publiczność podziwiała kłusaki francuskie. Najlepsze w tej kategorii okazał się Siblis d’Alci powożona przez T. Salivonchyk , który mimo wniesionego protestu, wygrał. Nagrodę Timoko zdobyła klacz Thetiz des Neuzy, powożona przez właściciela B. Żakowskiego.

Wszystkim zawodnikom serdecznie gratulujemy udanych startów. Wszystkim kibicom, którym udało się dobrze obstawić wyniki gratulujemy wygranej. Zespołowi hipodromu wyrazy uznania za naprawdę dobrze zorganizowaną imprezę na bardzo wysokim poziomie. Mamy nadzieję, że zobaczymy się za rok w jeszcze liczniejszym gronie.

Wszystkie zdjęcia zamieszczone na portalu autorstwa ZABOOKUJ.eu są chronione prawami autorskimi i stanowią wyłączną własność portalu zabookuj.eu. Zabrania się kopiowania, reprodukowania, publikowania, umieszczania w Internecie, przesyłania, transmitowania, rozpowszechniania i/lub modyfikowania.

AB

Komentarze

Prześlij nam newsa