Pasożyty układu pokarmowego u koni
Pasożyty układu pokarmowego u koni – robaki u koni
Jeżeli zaobserwowałeś u swojego konia m.in; słabą kondycję, utratę masy (mimo odpowiedniego karmienia), duży obwisły brzuch i widoczne żebra, bóle brzucha, kolki, biegunkę, zmatowienie i nastroszenie sierści oraz wycieranie ogona, mogą to być objawy zarobaczenia.
Pasożyty występują u koni powszechnie. Najbardziej narażone są osobniki słabe, młode oraz konie stare. Mimo to, wiele zdrowo wyglądających koni ma robaki, a przeciętnie w organizmie konia wędruje do kilkunastu endopasożytów! Brak oznak i obecności w układzie pokarmowym nie oznacza, że organizm jest wolny od pasożytów, które bywają przyczyną wielu poważnych chorób. Pasożyty niszczą tkanki, wykradają białko i inne składniki pokarmowe, zatruwają organizm naszego konia toksycznymi produktami przemiany materii. Ponad to atakują jelita, wątrobę, układ krwionośny, układ oddechowy, serce i mózg.
Stajnie, padoki i pastwiska często zarażone są robakami i ich jajami. Konie żyjące na wolności były w mniejszym stopniu narażone na inwazje pasożytów, ponieważ pasły się na rozległych terenach, ciągle się przemieszczając. W dzisiejszych czasach jest to już nie możliwe. Hodujemy i trzymamy konie na ograniczonych przestrzeniach, niekiedy bardzo małych. Wypas na wielkich łąkach i regularna zmiana pastwisk jest dla większości właścicieli stajni prawie nieosiągalna. Zmniejszenie przestrzeni drastycznie zwiększa ilość pasożytów zarówno na wybiegu jak i w stajni.
Głównymi pasożytami żyjącymi w przewodzie pokarmowym konia są: słupkowce duże, słupkowce małe, nicienie płucne, tasiemce, glista końska, owsiki, węgorek i gzy końskie.
Słupkowce duże – obleńce o barwie sino-różowej, osiągają długość ok 4 cm. Są bardzo niebezpieczne. Powodują uszkodzenia naczyń krwionośnych. Niszczą ich ścianki, co powoduje tworzenie się zakrzepów, wskutek czego może dojść do zatkania tętnic. Zatkanie np. tętnicy udowej może spowodować niedowład lub kulawiznę w skutek niedokrwienia mięśni. Ponad to słupkowce duże uszkadzają także krezkę jelitową i są przyczyną zapalenia błony śluzowej jelita. Niedokrwienie jelita spowodowane przez tego pasożyta powoduje, że jelita przestają pracować, co doprowadza do tzw. kolki paralitycznej lub zakrzepowo-zatorowej. Większość kolek, poza oczywiście tymi powstałymi poprzez niewłaściwe karmienie, spowodowane są przez pasożyty. Słupkowce duże bytują w jelicie grubym gdzie się rozmnażają. Ich jaja wydalane są z kałem. Larwy rozwijają się na pastwisku, gdzie są zjadane przez konie. Połknięte wędrują w krwiobiegu lub czyhają w wątrobie. Gdy osiągną postać dorosłą, dostają się do jelita grubego. Tam składają jaja i cały cykl się powtarza.
Pozbycie się z organizmu tych pasożytów nie należy do trudnych ponieważ wszystkie substancje odrobaczające zwalczają słupkowce duże.
Słupkowce małe – cienkie, włosowate obleńce osiągające do 3 cm długości, kolor od blado różowych po czerwone. Tak jak słupkowce duże rozmnażają się w jelicie grubym. Połknięte larwy drążą ściany jelita grubego, gdzie przechodzą kolejne stadia rozwoju. Przeobrażają się w osobniki dorosłe i składają jaja, które wydalane są z odchodami. Larwy słupkowców małych mogą przetrwać zimę otorbione w jelicie. Gdy uaktywnią się jednocześnie na wiosnę, mogą powodować olbrzymie uszkodzenia w jelitach, prowadzące do ostrej biegunki, utraty masy, a nawet śmierci. Szczególnie narażone są źrebięta i roczniaki. Dlatego bardzo ważne jest odrobaczanie na przełomie zima-wiosna. Skutecznym środkiem na pozbycie się słupkowców i ich larw jest 5-dniowa kuracja benzymidazolem i moksydektyną.
Nicenie płucne – białawe obleńce o silnie wydłużonych ciałach. Osiągają długość od 3 mm do 10 cm. Gnieżdżą się w oskrzelikach i pęcherzykach płucnych. Powodują kaszel i problemy z oddychaniem. Te pasożyty głównie rozmnażają się w oskrzelikach lub przewodzie pokarmowym osłów. Jaja wydalane są z kałem, a następnie po napotkaniu ślimaka wnikają przez stopę lub są zjadane. Larwy po opuszczeniu ślimaka pobierane są przez konie wraz trawą. Do zarażenia dochodzi głównie na pastwiskach, na których pasły się osły lub gdy osły bytują wraz z końmi.
Środkiem przeciw nicieniom płucnym jest Iwermektyna.
Tasiemiec – osiąga długość 4-8 cm, barwy białawej, kształt płaski. Jaja tasiemca, które koń wydalił wraz z kałem są zjadane przez mechowca. Mechowiec to rodzaj roztocza, który żyje w ściółce, sianie i na pastwiskach. Zarażony mechowiec, w którym rozwija się już postać larwalna tasiemca zostaje zjedzony przez konia. Pasożyt przeobraża się w postać dorosłą w końcowym odcinku jelita cienkiego oraz ujściu biodrowo-ślepym. W dużych ilościach tasiemiec może powodować stan zapalny i kolkę.
Środkiem likwidującym tasiemce jest Prazikwantel.
Glista końska – duża osiągająca do 40 cm, blado beżowo-biała, kształtem przypomina spaghetti, zwężana na końcach. Charakteryzuje się wysoką płodnością i długą przeżywalnością. Połknięte jaja dostają się do jelita, gdzie wylegają się larwy. Larwy wędrują do ściany jelita. Z krwią przedostają się do wątroby, skąd migrują poprzez serce do płuc. Larwy wydostają się z naczynek włosowatych w płucach do oskrzeli, tchawicy, a następnie zostają połknięte. Dorosłe glisty bytują w jelicie cienkim, gdzie składają jaja. Następnie wraz z kałem jaja zostają wydalone. Glisty powodują utratę apetytu, zahamowanie rozwoju i wzdęty brzuch. Larwy w swej wędrówce do płuc mogą wywołać bronchit lub zapalenie opłucnej. Dorosłe osobniki w dużych ilościach mogą powodować zatkanie jelit, kolkę, a nawet śmierć.
Wszystkie środki odrobaczające zwalczają glisty.
Owsiki – mierzą od 3mm do 14 cm, są białe i grubsze na jednym końcu, mają ostro zakończony ogon. Bytują w jelicie grubym i jelicie ślepym. Samica by złożyć jaja wędruje do odbytnicy. Składa jaja na skórze wokół odbytu i pod ogonem. Jaja owsików mocno podrażniają skórę powodując świąd. Konie zarażone owsicą trą zadem o ściany, płoty itp. i mają powycierane nasady ogona.
Wszystkie środki odrobaczające zwalczają owsiki.
Węgorek koński – to małe mierzące od 2-5 cm, cienkie zwężające się na końcach, czerwone nicienie bytujące w jelitach. Koń wydala jaja wraz z kałem. Jaja w glebie lub ściółce dojrzewają i przechodzą proces przeobrażenia. Larwy w drugiej fazie wspinają się na liście roślin i zostają zjedzone przez konia lub wnikają przez skórę w trakcie tarzania się lub leżenia na brudnej ściółce. W przewodzie pokarmowym larwy węgorka zrzucają osłonki. Penetrują nabłonek jelita i dostają się do układu krwionośnego lub limfatycznego. Na końcu wracają do jelit gdzie osiągają postać dorosłą i składają jaja. Węgorki mogą rozmnażać się także poza organizmem żywiciela i przeobrazić się w pokolenie wolno żyjące.
Częste zarażenie węgorkiem odnotowuje się u źrebiąt. Pasożyty dostają się do przewodu pokarmowego poprzez mleko matki. Powodują kaszel, apatię, spadek kondycji, zatrzymanie zmiany zimowej sierści, biegunkę, kolkę czasem nawet śmierć.
Środkiem przeciw węgorkom jest Iwermektyna i Benzymidazol.
Larwy gza końskiego – mierzą ok 1 cm długości, barwa od beżowo-brązowej nawet do czerwonawej, kształt pędrakowaty, prążkowany z licznymi ostrymi włoskami.
Dorosły owad gza końskiego, składa jaja na nogach, łopatkach i ciele konia oraz grzywie. Złożone jaja powodują łaskotanie i świąd. Konie drapiąc się, liżąc i ocierając miejsce złożenia jaj, stymulują wylęganie się larw. Larwy dostają się do pyska i pozostają tam ok miesiąc w okolicach zębów trzonowych lub drążą tkankę jamy gębowej. Gdy zostaną połknięte migrują do żołądka. Tam rozwijają się i pozostają przez zimę przyczepione do błony śluzowej żołądka. Wydalane wiosną wraz z kałem, przepoczwarzają się w glebie. Dorosłe osobniki latając składają jaja na ciele konia.
Larwy bytujące w żołądku powodują podrażnienie i zapalenie błony śluzowej, co może wywołać chorobę wrzodową.
Środkiem zwalczającym larwy gza końskiego jest Iwermektyna.
Konie również mogą zostać zaatakowane przez pasożyty innych gatunków zwierząt, tak jak wyżej już opisany nicień płucny właściwy dla osłów czy giez bydlęcy.
Giez bydlęcy składa jaja na skórze zwierzęcia. Larwa po wykluciu się z jaja wnika przez skórę do tkanki podskórnej. Następnie wędruje do rdzenia kręgowego i tkanki tłuszczowej, gdzie bytuje 3-5 miesięcy. Larwy w skórze żywiciela przechodzą trzy stadia rozwoju. W ostatnim stadium (głównie w okolicy lędźwiowej) tworzą się guzy wielkości orzecha włoskiego, w których larwy dojrzewają i rosną do długości 3 cm i szerokości 1,5 cm. Następnie larwy wydostają się na zewnątrz, spadają na ziemię i w glebie przepoczwarzają się w postać dorosłą. Całkowity cykl rozwoju gza bydlęcego trwa ok roku.
Środkiem zwalczającym larwy gza bydlęcego, tak samo jak w przypadku gaza końskiego jest Iwermektyna. Przy odrobaczaniu należy uważać by nie podać koniu środka zwalczającego w okresie kiedy larwa bytuje w rdzeniu kręgowym czyli zimą (grudzień-marzec). Jeżeli larwy obumrą w kanale kręgowym może dojść do stanów zapalnych, porażeń i paraliżu kończyn. Widoczne larwy na skórze zwierzęcia można również usunąć mechanicznie – wyciskając.
Najlepszą metodą uniknięcia inwazji pasożytów jest profilaktyka. Właściwa pielęgnacja pastwiska, regularne czyszczenie z odchodów, czystość w stajni, doglądanie konia poprzez usuwanie jaj gza z sierści, a także mycie odbytu i nasady ogona oraz zastosowanie odpowiednich środków na odrobaczenie, to najskuteczniejszy sposób pozbycia się robaków. Prawidłowy program odrobaczający powinien być połączony z odpowiednim zarządzaniem pastwiskiem. Odrobaczanie na początku wiosny znacznie zmniejszy zanieczyszczenie pastwiska na początku sezonu. Przy doborze środków farmakologicznych należy jednak pamiętać, że nie wszystkie preparaty zwalczają te same pasożyty i że okres zwalczania niektórych pasożytów jest różny. Pamiętajmy także aby nie stosować tych samych środków odrobaczających, gdyż po pewnym czasie pasożyty mogą się na nie uodpornić.
Odrobaczać powinniśmy cztery razy w roku, jednak nie mniej niż dwa razy. Wczesną wiosną – przed wypuszczeniem koni na pastwiska i po sezonie – późną jesienią. Profilaktycznie można także podawać koniom naturalne środki, które zmniejszają ryzyko robaczycy, m.in.: piołun, czosnek, czarnuszkę, brzozę, dynię, marchew, pietruszkę, figi, olejek goździkowy czy ocet winny.
Zabookuj
Artykuły powiązane:
Komentarze